poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Białoruś 07 - Mińsk



Zaraz obok dworca kolejowego jest przystanek dla autobusów, kursujących do miejsca, gdzie odbywają się Mistrzostwa Świata. Jadę około 20 minut, pstrykając przez szybę kilka fotek Mińska. 





Mińsk Arena prezentuje się bardzo okazale. Hala sportowa może pomieścić 15 tysięcy kibiców.



Trafiam na mecz Kazachstan - Niemcy.


Nie ma kompletu widzów - ale większość jest za Kazachami...


Którzy nawet pierwsi strzelają gola.



Jednak pomimo głośnego dopingu...


Ostatecznie przegrywają z Niemcami 1-2. Ja jednak nie wysiedziałem do końca ;)


Podczas przerw między tercjami, ciężko się dopchać po cole, piwo czy chipsy.


Nietrudno zauważyć, że głównym sponsorem Mistrzostw jest Skoda.




Przed Mińsk Arena ustawiono mnóstwo stoisk.


W niektórych oferują kibicom proste gry - można nawet coś wygrać.





Ale czasami rozdają też gadżety za darmo.


Reklamuje się tu nowoczesny tramwaj, zapewne rodzimej produkcji...


Oraz BiełAZ (Беларускі аўтамабільны завод) produkujący wywrotki, koparki, walce i inne wielkie wehikuły ;)



Wracam autobusem w pobliże centrum, gdzie trafiam na festyn. Są śpiewy...


Mnóstwo straganów z piwem...


I z jedzeniem.


Na scenie koncertowej grają jakiś folk.


A w tle nowoczesne blokowiska - na przedmieściach Moskwy widziałem takich od groma.


Można poprosić kowala o wykucie podkowy, albo czegoś bardziej skomplikowanego, kosztowniejszego i użyteczniejszego - na przykład kotka ;) Mam nadzieję, że widać go tu na zdjęciu.


Czas iść do metra, bo to nie koniec atrakcji jakie Mińsk mi zgotował :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz