środa, 6 sierpnia 2014

Czechy 06 - Karlovy Vary





Po degustacji Becherovki mocno zgłodniałem. Charlie jednak po polsku nie mówił, nastawiony głównie na niemieckich i rosyjskich turystów ;)


Miałem ochotę na pieczone udko z kurczaka... niestety już zamykali.


Trafiłem do restauracji U Tomáše, gdzie zjadłem smażony ser z frytkami i sosem tatarskim, popiłem pysznym piwem i zapłaciłem za wszystko równowartość 22 zł. Naprawdę rozsądna cena za tak solidną porcję i to w doskonałej lokalizacji - polecam podpatrywać gdzie stołują się miejscowi, by uniknąć klasycznych pułapek na turystów.


Środek lata, plus 30˚C a niektórzy tęsknią za Bożym Narodzeniem...



W deszczu Bałwanek i Choinka nie wyglądają już tak radośnie.



Czas obejrzeć jakiś film.To już 49 edycja Międzynarodowego Festiwal Filmowego w Karlowych Warach!


Obok Cannes, Wenecji, Berlina i Toronto, to jeden z najważniejszych festiwali filmowych na Świecie.


Wśród zaproszonych gości, którzy w blasku fleszy stąpają po czerwonym dywanie m.inn Mel Gibson, Laura Dern, William Friedkin, Franco Nero, Fanny Ardant,  Bong Joon-ho,  Kjartan Sveinsson,  Paweł Pawlikowski a także... Lech Wałęsa :)



Zainteresował mnie swoim tytułem ponad dwugodzinny irański film "Mahi Va Gorbeh" ("Ryba i kot") w dodatku nakręcony z jednego ujęcia, ale nie było już biletów.


Na szczęście wybór był ogromny, więc zakupiłem bilety na seanse filmów których prędko w polskich kinach nie zobaczę.


Główna nagroda na festiwalu to Kryształowy Globus. Polacy zdobywali go dwukrotnie - w 1948r. Wanda Jakubowska za film "Ostatni etap" i w 2005r. Krzysztof Krauze, reżyser filmu "Mój Nikifor".


Przy tej "ścianie" wdzięczą się gwiazdy do obiektywów... ale zwykli widzowie też robią sobie słitfocie ;)


Tak olbrzymiego ekranu pozazdrości każde kino w Polsce. Grand Hall może pomieścić aż 1146 widzów!


W przerwach między seansami (a także po, gdyż bar jest otwarty do 5 nad ranem) można przy piwku podyskutować o ulubionych filmach, czy też poczytać festiwalowe gazety.


Ale już zmierzcha, więc czas ruszać w dalszą drogę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz